Chcesz otrzymywać najnowsze wiadomości
Wydarzenia
Liczba ludności w Polsce spada

Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, liczba ludności Polski w końcu 2020 r. wyniosła 38 268 tys., tj. obniżyła się o ok. 115 tys. w stosunku do stanu sprzed roku (w tym w I półroczu 2020 r. zmniejszyła się o 29 tys. osób). Na spadek populacji, poza ogólnymi tendencjami obserwowanymi w poprzednich latach (m.in. zmniejszeniem się liczby urodzeń), znacząco wpłynął wzrost liczby zgonów. Stopa ubytku rzeczywistego wyniosła -0,30 proc., co oznacza, że na każde 10 tys. ludności ubyło ok. 30 osób (wobec ubytku rzeczywistego -0,07 proc. w 2019 r.).

Obserwowane przez GUS procesy demograficzne wskazują, że sytuacja ludnościowa Polski nadal pozostaje trudna, a w najbliższej perspektywie nie można oczekiwać znaczących zmian gwarantujących stabilny rozwój demograficzny.

"Niski poziom dzietności, obserwowany od ponad ćwierćwiecza, będzie miał negatywny wpływ także na przyszłą liczbę urodzeń, ze względu na zmniejszającą się liczbę kobiet w wieku rozrodczym"
– czytamy w raporcie.

Zjawisko to jest dodatkowo potęgowane utrzymującą się od szeregu lat wysoką skalą emigracji Polaków za granicę (szczególnie dotyczy to emigracji czasowej ludzi młodych). Niski poziom dzietności i urodzeń wpływa na coraz szybsze starzenie się społeczeństwa poprzez m.in. wzrost liczby i udziału najstarszych grup wieku ludności w ogólnej populacji.

W 2019 r. grupa w wieku 80 lat i więcej liczyła prawie 1,7 mln osób, tj. ponad 4 proc. ludności Polski (w 2010 r. było to 1,3 mln osób, tj. 3,4 proc., a w 2000 r.
– 770 tys. – 2 proc. populacji).



Ubywa ludności

Jak informuje GUS, spadek liczby ludności obserwowany jest od 2012 r., z wyjątkiem 2017 r., kiedy odnotowano nieznaczny wzrost (o niespełna 1 tys.). Na zmiany w liczbie ludności w ostatnich latach wpływa przede wszystkim przyrost naturalny, który od 2013 r. pozostaje ujemny. Szacuje się, że w 2020 r. liczba urodzeń była o ok. 122 tys. niższa niż liczba zgonów. Współczynnik przyrostu naturalnego (na 1000 ludności) wyniósł -3,2 (wobec -0,9 w 2019 r.).

"Współczynniki przyrostu naturalnego są zazwyczaj niższe w miastach niż na terenach wiejskich
– w ostatnich latach w miastach obserwowany jest ubytek naturalny, natomiast na wsi – niewielki przyrost" – zaznacza GUS.

Ze wstępnych szacunków wynika, że w 2020 r. zarejestrowano 355 tys. urodzeń żywych, tj. o ok. 20 tys. mniej niż w poprzednim roku; współczynnik urodzeń spadł o 0,6 pkt do 9,2 promila.

"Od ok. 30 lat utrzymuje się zjawisko depresji urodzeniowej
– niska liczba urodzeń nie zapewnia prostej zastępowalności pokoleń. W 2019 r.1 współczynnik dzietności wyniósł 1,42, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 142 urodzonych dzieci (odpowiednio w miastach – 141, na wsi – 143). Optymalna wielkość tego współczynnika, określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego, to 2,10-2,15 (tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15–49 lat przypada średnio co najmniej 210–215 urodzonych dzieci)" – czytamy w raporcie.

 Źródło: GUS


dodano: 2021-03-08 06:35:52