Chcesz otrzymywać najnowsze wiadomości
Felietony
Siła pierwszego wrażenia

Ewa Lewandowska-Tarasiuk

Podejmując się publicznego wystąpienia należy uświadomić sobie: temat, adresata, formę wypowiedzi, specyfikę wszelkich okoliczności sytuacyjnych.
     Problematyka, którą w swym wystąpieniu podejmuje jego autor, istotnie zdeterminuje zastosowaną przezeń poetykę, stylistyczną konwencję wywodu, a także ekspresję zachowań retora. Warto pamiętać, iż należy zachować poczucie harmonii między tematem wystąpienia a stylistyką, a także dostosować się do rygorów wybranego rodzaju wypowiedzi (np. referatu, głosu w dyskusji, czy okolicznościowego toastu).
     Jakże ważną sprawą jest uświadomienie sobie adresata przygotowywanej czy improwizowanej mowy. Dobrze, jeśli retor zna środowisko, wiek, poziom intelektualny, wykształcenie, zainteresowania, a nawet ogólny nastrój słuchaczy. Przygotowując bowiem merytoryczny poziom wystąpienia i jego kształt formalny, włącznie z przemyśleniem strategii własnych zachowań, warto wziąć pod uwagę możliwości odbioru słuchaczy. W innej konwencji wywodu zwracać się należy do np. społeczności lokalnej własnego regionu, inaczej do pracowników działu marketingu własnej firmy, czy też w innej konwencji przygotować kształt swoich racji, prezentowanych w trudnych negocjacjach, zmierzających do podpisania handlowego kontraktu z partnerem firmy. Trzeba więc pamiętać, iż perfekcyjne uwzględnienie takich i tym podobnych okoliczności jest jedynym z istotnych warunków sukcesu. Merytoryczna wiedza, intuicja t wyobraźnia, znajomość mechanizmów psychologicznych, nade wszystko zaś retoryczna kompetencja pozwolą ten sukces osiągnąć.
     Oratorstwo, czyli sztuka krasomówcza, to - jak twierdzą niektórzy - umiejętność głośnego, logicznie uporządkowanego myślenia. Owo werbalizowane myślenie jest sztuką twórczą, bowiem sam akt oratorski może i powinien być twórczością. Myślenie jest przecież sprawczą siłą słowa, prezentowane w logicznie uporządkowanym potoku brzmień staje się nośnikiem znaczeń docierających do odbiorcy. W znanej Norwidowskiej frazie „odpowiednie dać rzeczy słowo" zawiera się ideał harmonii między myślą a słowem, który można odnieść także do ideału sztuki krasomówczej. Nie jest bowiem możliwe, by działać na odbiorcę harmonią t formą wypowiedzi, jeśli w najkosztowniejszym kształcie zawierać się będzie miałka myśl.
     Nie sposób tu pominąć roli jaką we wszystkich wystąpieniach pełnią pierwsze fazy wypowiedzi tworzące jej wstęp.
     Amerykanie uważają, iż pierwszych piętnaście słów, piętnaście sekund i piętnaście gestów decyduje o tym, czy mówca zostanie zaakceptowany przez audytorium. Te piętnaście sekund - traktowane rzecz jasna symbolicznie - mogą pozytywnie nastawić do mówcy i do podejmowanego przez niego wątku wypowiedzi, mogą także uniewiarygodnić sens wypowiedzi i jej autora. Wtedy bowiem powstaje siła pierwszego wrażenia, które później trudno jest zmienić. Dlatego sposób w jaki się zaprezentuje mówca, pierwsze jego wypowiedziane słowa i wykonane gesty, a nawet mikrogesty mogą okazać się atrybutem uwiarygodniającym ich sens, jak i prestiż reprezentowanej przez mówcę firmy czy przedsiębiorstwa, mogą też odbierać poczucie wiarygodności, rzetelności i solidności.
     Sztuka słowa okazuje się instrumentem kreowania wizerunku firmy i jej przedstawicieli. Dlatego sprawne i trudne komunikowanie się w sprawach biznesu jest dziś integralnym elementem profesjonalizmu współczesnego przedsiębiorcy.
(kwiecień 1998)


dodano: 2012-03-01 15:20:00