Chcesz otrzymywać najnowsze wiadomości
Wydarzenia
Szanse i wyzwania dla branży słodyczy w 2020 r.

Polski rynek słodyczy w tym roku notuje wzrosty, pomimo licznych wyzwań wynikających m.in. z pandemii i wprowadzanych obostrzeń. Do innych czynników wpływających na sytuację branży należą m.in. dodatkowa opłata nałożona na zakup ziaren kakao oraz zmiany preferencji konsumenckich i dokonywanych wyborów zakupowych. Mijający rok to także przełom, jeżeli chodzi o sprzedaż słodyczy w Internecie i rozwój kanału e-commerce.
 


Wartość polskiego rynku słodyczy czekoladowych wynosi obecnie 7,64 mld zł (dane za okres listopad 2019 – październik 2020 r.). W porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym oznacza to wzrost z dynamiką na poziomie +2,5 proc. Największy segment na rynku czekoladowym – czekolady w tabliczkach jest wart obecnie 2,16 mld zł.  To wzrost o 5,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku.
 
Opłata w słusznej sprawie

Dla branży czekoladowej surowcem o fundamentalnym znaczeniu jest kakao. Wedel – jeden z trzech liderów branży czekoladowej w Polsce, kakaowe ziarna od lat niezmiennie pozyskuje z Ghany, która wraz z sąsiadującym Wybrzeżem Kości Słoniowej odpowiada za ponad 60 proc. światowych zbiorów tego surowca. Dlaczego akurat Ghana? Ponieważ tamtejsze uprawy cechuje wysoka jakość, a ziarna – charakterystyczny, mocno czekoladowy smak. Stanowi to również kontynuację tradycji zapoczątkowanej przez Jana Wedla, który właśnie stamtąd sprowadzał kluczowy składnik oryginalnej wedlowskiej czekolady. W tym roku władze Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej wprowadziły tzw. Living Income Differential – dodatkową opłatę, która jest przeznaczana na poprawę jakości życia plantatorów uprawiających kakao. To zasadne działanie pomocowe dla ciężko pracujących społeczności, jednak dla producentów czekolady oznacza wzrost cen surowca o prawie 20 proc. bazowej wartości.
 
Łańcuch dostaw w obliczu pandemii

Na tegoroczny obraz branży w obszarze surowców wpływ miała także pandemia. Producenci musieli zmagać się z niepewną sytuacją związaną z ryzykiem przerwania łańcucha dostaw i ryzykiem wstrzymania produkcji np. przez opóźnienia w dostawach surowców. Aby temu zapobiegać, firmy wzmacniają działania zabezpieczające zapasy surowców i koncentrują się na monitorowaniu zagrożeń. Innym obszarem jest ryzyko wstrzymania produkcji przez czynnik chorobowy.
 
– W pierwszej fazie pandemii mieliśmy również do czynienia z dużymi wahaniami na rynkach surowców. Zamknięcie kanału HoReCa spowodowało m.in. dużą nadprodukcję i związany z nią spadek cen surowców mlecznych. Producenci musieli mierzyć się z nagłą nadwyżką zapasów, co było oczywiście problematyczne, także ze względu na krótki termin przydatności do spożycia. Rynek potrzebował chwili aby się ustabilizować – zmieniły się codzienne nawyki Polaków, którzy teraz częściej gotują i konsumują w domu, dotyczy to np. kategorii serów czy masła, które obecnie notują spore wzrosty popytu – mówi Grzegorz Sosnkowski, Kierownik ds. zakupów bezpośrednich firmy Wedel
 
Zmiany w obrazie czekoladowych segmentów


Pandemia i wynikające z niej obostrzenia zweryfikowały codzienność Polaków, co z kolei miało swoje odzwierciedlenie w podejmowanych decyzjach zakupowych. Wzrosty sprzedaży notowały tabliczki, również podczas obowiązywania najsurowszych obostrzeń w marcu i kwietniu. Chętniej wybierano produkty tańsze (np. w porównaniu z pralinami), które można konsumować na kilka razy (zakupy robiono rzadziej, często na zapas). Za popularnością tabliczek stoi także stosunkowo długi termin przydatności do spożycia oraz zwrot konsumentów ku samodzielnemu przygotowywaniu posiłków, w tym domowych wypieków. W związku z tym trendem wzrosty notują także chałwy i słodkie kremy do smarowania.

Praca i nauka zdalna, zamknięcie punktów gastronomicznych i rozrywkowych, obowiązek zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej – wszystkie te czynniki ograniczyły okazje zakupowe formatów impulsowych tj. batony, wafle czy lody na patyku oraz w rożku. Produkty impulsowe po gwałtownych spadkach na wiosnę, kończą rok z dodatnią dynamiką, jednak powrót do znanego z poprzednich lat obrazu kategorii będzie w pełni możliwy zapewne po zniesieniu ograniczeń i ustabilizowaniu się sytuacji. Podobnie wygląda kondycja segmentu cukierków i lizaków, który mierzy się z wyzwaniami spowodowanymi zamknięciem szkół.

– Polacy w trakcie pandemii nie zrezygnowali ze słodyczy, jednak zmieniły się zwyczaje ich konsumpcji - wpływa to na wzrost popularności pewnych segmentów, kosztem innych. Decyzje zakupowe podejmowane są bardziej świadomie, co wynika z rzadszych, ale bardziej obfitych zakupów, podczas których wybieramy produkty marek, którym ufamy. To jednak także kontynuacja obecnego od kilku lat trendu, w związku, z którym produkty pożądane cechuje wysoka jakość i pochodzenie składników. W trosce o indywidualny dobrostan i poczucie harmonii w duchu well-being, Polacy nie tylko oczekują produktów ułatwiających dokonywanie świadomych wyborów żywieniowych. Zwracają także coraz częściej uwagę na transparentność łańcucha dostaw i odpowiedzialne podejście firm do prowadzenia działalności biznesowej. Nie jest to jeszcze trend masowy (jak np. w krajach Europy Zachodniej), jednak od kilku lat obserwujemy jego konsekwentny rozwój – mówi Aleksandra Kusz vel Sobczuk, Kierownik Komunikacji Korporacyjnej firmy Wedel.

Słodycze w internecie

2020 rok to także gwałtowny wzrost popularność kanału e-commerce, również jeżeli chodzi o sprzedaż artykułów spożywczych, który do tej pory rozwijał się raczej na ograniczonym poziomie. Pandemia spowodowała jednak, że duża część Polaków, często po raz pierwszy, zdecydowała się przez internet kupować nie tylko ubrania, kosmetyki czy elektronikę i książki, ale także żywność, w tym słodycze. Producenci, aby zwiększyć dostępność swoich produktów w obliczu nowej sytuacji i wykorzystać nowy trend w zwyczajach zakupowych konsumentów, przyśpieszyli rozwój sprzedaży internetowej. Wśród nich jest również firma Wedel, która niedawno uruchomiła oficjalny sklep E. Wedel w serwisie Allegro. Wedlowskie produkty dostępne są także w oficjalnym sklepie internetowym Pijalni Czekolady E. Wedel – sklep.wedelpijalnie.pl oraz na platformach Glovo, Uber Eats czy Pyszne.pl. Wpisując się w trend personalizacji, uruchomiono również nową stronę sprzedaży online, na której można zaprojektować własny Torcik Wedlowski.

– Mijający rok upływa pod znakiem pandemii, która w sposób bezprecedensowy wpłynęła na całokształt społeczno-gospodarczej rzeczywistości. Reorganizacja funkcjonowania organizacji w trosce o zdrowie pracowników musiała przebiegać równolegle z kontynuacją prowadzenia bieżącej działalności biznesowej w obliczu nowych wyzwań. Jako firma, która otwartość na zmiany ma wpisaną w swoją misję, w nowej sytuacji dostrzegliśmy również szansę na przyśpieszenie pewnych procesów jak np. rozwój sprzedaży w internecie. Wysiłki całej organizacji swoje odzwierciedlenie mają w wynikach – na tę chwilę osiągnęliśmy wzrost sprzedaży o ponad 10 proc. w tabliczkach czekoladowych w porównaniu z rokiem ubiegłym. Mamy nadzieję, że mobilizacja sił w najgorętszym okresie przedświątecznym utrzyma pozytywny trend w ostatnich tygodniach tego roku – podsumowuje Aleksandra Kusz vel Sobczuk.

Źródło: 1. E. Wedel za Nielsen - Panel Handlu Detalicznego, Cała Polska z Dyskontami (Food), sprzedaż wartościowa, okres skumulowany okres styczeń-październik 2019, styczeń-październik 2020: Słodycze, produkty: batony, batony muesli, wafle impulsowe, praliny, tabliczki czekoladowe, chałwa i sezamki, cukierki, ciastka, kremy czekoladowe, figurki czekoladowe, drażetki w czekoladzie. 2. E. Wedel za Nielsen - Panel Handlu Detalicznego, Cała Polska z Dyskontami (Food), sprzedaż wartościowa, okres styczeń-październik 2019, styczeń-październik 2020, kategoria: słodycze: Tabliczki czekoladowe.
 

dodano: 2020-12-18 07:28:48